373
0

PDB #138 Kluczowe zmiany prawne w 2023 roku

373
0

W dzisiejszym odcinku, oprócz omówienia kilku istotnych kwestii dotyczących ważnych zmian w prawie, które czekają nas w tym roku, jak choćby kwestia zmian w weryfikowaniu opinii czy informowaniu o promocjach, chciałbym Was zachęcić do zajrzenia na kanał na YouTubie, który będę prowadził razem z moim wspólnikiem Pawłem Głąbem. Dzisiaj przedsmak tego, co będzie czekało na Was tutaj
-> https://www.youtube.com/@kantorowskiglab <-
Będą tam luźne rozmowy, idące bardziej w kierunku opowiadania o tym, co się dzieje i na co zwrócić uwagę niż przedstawiania szczegółowych, prawnych informacji.


A gdyby rzucić to wszystko i założyć kanał na YouTube?

Cześć, z tej strony Piotr Kantorowski, a to pierwszy odcinek w 2023 r. podcastu Prawo dla Biznesu.

Nie będę wszystkiego rzucał żeby założyć kanał na YouTube, ale ten dzisiaj ma premierę. Razem z moim wspólnikiem Pawłem Głąbem postanowiliśmy poszerzyć horyzonty i wejść na YouTube. Dla niego bardziej intuicyjna platforma niż dla mnie, ale nie czuję się na niej nieswojo, ale mam większe doświadczenie w podcastach i są one mi bliższe. W każdym razie ruszamy z nowym kanałem na YouTube, na pewno nie będę zamykał z tym podcastu, podcast przynajmniej  na 2023 r. będzie kontynuowany, to jest duża  deklaracja uwzględniając fakt, że jako jedyny podcast prawniczy ukazuje się on regularnie od 5 lat.

Nie było okresu, kiedy ten podcast by się nie ukazał w terminie, w którym powinien wyjść, także determinacja jest. Dzisiaj zapraszam Was do wysłuchania, ale bardziej po to żebyście przeszli na Youtuba i tam wyrazili reakcję, najlepiej poprzez łapkę w górę i suba, komentarz z konstruktywną krytyką, naszego pierwszego odcinka na kanale, który będę prowadził razem z Pawłem. Konwencja inna, staramy się luźno rozmawiać, idąc w kierunku opowiadania co się dzieje i na co zwrócić uwagę niż przedstawiania szczegółowych, prawnych informacji.

Jak to się rozwinie? Dajcie nam trochę czasu i energii poprzez reakcję. To też duże zobowiązanie, bo tu podcast, tu kanał na Youtube, a zajmuje się również zarządzaniem firmą i pracą merytoryczną, a także celebruje swoje prywatne życie. Czasu jest skończona ilość, ale tworzenie kontentu jest czymś marketingowo celowym i z drugiej strony uważam, że misyjnie ciekawym, formą edukacji, którą jako prawnik z perspektywy rozpoczynania mojej przygody z zawodem, to nie wy obrażałem sobie, że będę mógł jakąś wiedzę prawną przekazywać. A teraz okazuje się, że mogę to jeszcze sprawia mi to frajdę. 

Zapraszam do wysłuchania premierowego odcinka z kanału YouTube kantorowskiglab.

Cześć, witamy w pierwszym odcinku na nowym kanale, który będzie poświęcony e-biznesowi, czyli wszystkim kwestiom prawnym związanym z działalnością w Internecie. Nazywam się Piotr Kantorowski i będę współprowadził ten kanał z moim wspólnikiem.

– Dzień dobry, cześć. Ja nazywam się Paweł Głąb, tak jak Piotr powiedział będzie to kanał o e-biznesie, o aspektach prawnych e-biznesu. Mam nadzieję, że uda nam się to zrobić tak, żeby ten kanał nie był dla prawników, a praktyków. Będziemy omawiać takie rzeczy i takie kwestie, które będą interesujące dla osób, które „siedzą” w tym e-biznesie.

– Będziemy chcieli przedstawić to tak, żeby jak najmniej było tutaj prawniczego języka. Jeżeli ktoś liczy na wiele prawniczych łacińskich paremi i słownictwo rodem z kodeksów to nie tutaj.

– Zdecydowanie.

– Dzisiaj mamy przewidziane trzy kwestie, które są związane ze zmianami w e-commercie wchodzącymi od 1 stycznia 2023.

– Zmiany te wynikają z implementacji w Polsce trzech unijnych dyrektyw. Troszkę z opóźnieniem, ale 1 stycznia 2023 r. to taki dzień, kiedy te nowe przepisy zaczną obowiązywać. Mocno one dotyczą e-biznesu.

#reklama

Informowanie o promocjach

– Dwie dyrektywy opóźnione są o rok, a jedna tylko o pół, ale nie o dyrektywach, a o tym co się zmieni. Zmieni się np. kwestia informowania o promocjach.

– Tak, to jest ważna zmiana, bo ona dotknie nie tylko e-biznes, ale wszystkich sprzedawców. Dotyczy ona obowiązku informowania, obok najniższej ceny, obok przecenionej ceny, najniższej ceny z ostatnich 30 dni.

– Krótko mówiąc tak jak do tej pory pisaliście, że jest przecena z 500 zł na 300 zł, to jeszcze musicie dopisać jaka była najniższa cena przez ostatnich 30 dni i będą tu odsłonione te wszystkie promocje, gdzie najniższa cena to była 50 zł.

– Ciekawy jestem jak te przepisy będą stosowane w praktyce i czy rzeczywiście to coś zmieni, z tego względu, że te 30 dni to nie jest długi okres i można tak zaplanować politykę cenową, żeby uwzględnić tą politykę cenową i dalej żeby te ceny  nie do końca były prawdziwe, tak jak dotychczas, niestety.

– Czy niestety? To zależy, z której strony barykady się jest. Jestem pewien, że już są usługi ze strategicznym planowaniem cen, w związku z tym, że nie było wiadomo kiedy te przepisy zaczną obowiązywać to już szedł Black Friday to już wiele agencji targetowało swoje usługi w ten sposób, że pomogą strategicznie zaplanować promocje Black Friday w związku ze zbliżającym się Omnibusem. To jest dość widoczny kierunek, że będziemy myśleć o promocjach 30 dni wcześniej żeby wszystko się zgodziło. Promocje, gdzie towar nigdy nie był w tej cenie, którą piszemy, że jest z niej przecena to już obecnie są uważane za scamerskie praktyki i tutaj można też spotkać się z sankcjami.

– Tak, bo to jest ogólnie ciekawy temat z tego względu, że w Internecie można spotkać się z opiniami, że nowe przepisy drastycznie zmieniają przeceny, a wcześniej jak ogólnie obowiązywała zasada „hulaj dusza piekła nie ma”, a tak naprawdę tak nie było i nie jest. Już wcześniej te przeceny często były pod lupą odpowiednich urzędów, a teraz zostało to sprecyzowane. Ta cena ma być podana sprzed 30 dni i jak robimy na karcie przecenę produktu to musimy mieć trzy ceny: regularną, przecenioną i najniższą z ostatnich 30 dni. Ostatnio rozmawiałem z klientem i nazwał ją „cena omnibusowa”.

– Tu jeszcze warto powiedzieć o dwóch rzeczach. Kwestia sankcji, natomiast zacznę od czegoś innego. Musimy informować o tej najniższej cenie jeżeli komunikujemy coś jako promocje, przecenę, a nie jeżeli po prostu zmieniliśmy cenę, bo tak. I nie komunikujemy tego jako promocję, wtedy takiego komunikatu z najniższą ceną z ostatnich 30 dni nie musimy dawać. Najbardziej przyziemną sankcją  będzie administracyjna kara pieniężna do 20 tys. zł. Nakładana przez Inspekcję Handlową za brak informacji o tej najniższej cenie z ostatnich 30 dni. IH już działa w bardziej mikroskali, chociaż słyszałem też, że zaczęło się kalkulować czy bardziej opłaca się zrobić promocję bez podania najniższej ceny i zapłacić 20 tys. zł, czy jednak zrobić ją omnibusowo i nie zapłacić sankcji, ale zarobić trochę mniej. Z tyłu głowy trzeba mieć, że jest jeszcze Prezes Ochrony Konkurencji i Konsumentów, który w niektórych konfiguracjach będzie mógł nawet uznać taką niefajną promocję jako naruszającą zbiorowe interesy konsumentów i tam jest wysoko punktowana administracyjna kara pieniężna.

– To jest temat, który będzie pod lupą urzędów, ale i klientów. Tak dużo jest w Internecie o tym informacji, że przyszłoroczny Black Friday czy Black Week to klienci będą mocno liczyć czy te przeceny są realnymi przecenami i będą porównywać ceny z ostatnich 30 dni. Warto powiedzieć, że to jest obowiązek, który dotyczy bezpośrednio sprzedawców, czyli strony umowy sprzedaży nie dotyczy to np. market place’ow jako tako, tylko osób, które w ramach market place’ow swoje produkty oferują.

– Czyli na market place trzeba zamieścić taką informację tylko nie market place za to odpowiada tylko Ty, przedsiębiorco.

– To dotyczy również ogólnych haseł promocyjnych, np. „obniżka z okazji Black Friday„ czy „taniej o VAT”,  co często jest wykorzystywane, tylko, że wtedy, gdy taka informacja się pojawia to na karcie konkretnego produktu, który jest objęty promocją, obniżką. Tam powinna się pojawić “cena omnibusowa”.

Porozmawiaj z ekspertem 🎯

Borykasz się z zagadnieniem, które tutaj poruszyłem? Skontaktuj się ze mną i ustalimy termin 15-minutowej darmowej konsultacji. Wspólnie znajdziemy najlepsze rozwiązanie dla Twojego biznesu!

Weryfikowanie opinii

– W tym temacie też będą zmiany, chociaż mniejsze niż mogło się wydawać. Formalnie pojawia się obowiązek komunikowania czy weryfikujecie opinie co do tego czy pochodzą od osoby, która kupiła towar lub usługę lub ją użytkowała, natomiast trzeba by było sięgnąć do głównego problemu, czyli do fałszywych opinii, których jest całkiem sporo. One są już teraz zakazane, zmiana jest jakościowa, bo zostają takie fałszywe opinie na taką listę czarnych praktyk.

– W jakiś sposób ten zakaz został wprost wyartykułowany, że jest to taka nieuczciwa praktyka rynkowa i jest to wprost w ustawie, więc ten obowiązek jest dwojakiego rodzaju. Po pierwsze dotyczy opinii, które zbieramy i dodatkowo obowiązki informacyjne jakie musimy spełnić w związku z tym, a z drugiej strony jest to zakaz fałszywych opinii.  Jeżeli chodzi o weryfikację tych opinii to polega to na tym, że musimy podać informację czy i w jaki sposób te opinie weryfikujemy.

– Nie musimy ich weryfikować, ale musimy napisać, że ich nie weryfikujemy.

– To jest rozwiązanie, które w google moja firma już jakiś czas jest, tam jest zamieszczona informacja, że opinie nie są weryfikowane. To jedna z opcji, że można napisać, że te opinie nie są weryfikowane.

– Można obejść system i nie mieć opinii i wtedy nie trzeba nic robić z Omnibusem, chociaż wiadomo, opinie dają większe możliwości sprzedaży na rzecz nowych klientów. Mimo, że ludzie już doszli do takiego punktu, że trochę temu nie ufają, to nie mają alternatywy.

– Często jest to wykorzystywane narzędzie promocyjne w sklepach internetowych, dlatego są to zmiany, które dotkną wiele sklepów internetowych. Tak jak mówiliśmy jedna opcja to zmieszczenie informacji, że nie weryfikujemy opinii, a jeżeli weryfikujemy to musimy zmieścić informację o tym i o tym, jak weryfikujemy.

– Najwyższą karę można dostać za fałszywe opinie i należy się też spodziewać kary, kiedy podaje się nieprawdziwe mechanizmy weryfikowania opinii.

– Pojawiła się też dodatkowa nieuczciwa praktyka rynkowa, polegająca na tym, że piszesz, że weryfikujesz, a tego nie robisz, więc z automatu jesteś na świeczniku.

– Piszesz, że weryfikujesz w dany sposób, a on u Ciebie nie działa – to też będzie wysoko punktowane. Trzeba się z tym zmierzyć i jeżeli ktoś chce weryfikować opinie to zawsze można napisać, że się ich nie weryfikuje, ale jak ktoś chce to wdrożyć na poziomie w jakiejś większej weryfikacji tej opinii to będzie tu trochę pracy, jeżeli chodzi o nowe narzędzia zmian na stronach.

– Pod kątem zmian technicznych jest to nieuniknione. Trzeba rzeczywiście wdrożyć jakieś rozwiązania, które umożliwią weryfikację tych opinii, ale trzeba też zamieścić dodatkowo informacje na stronie, gdzie pojawiają się te opinie.

Newsletter dla e-biznesu 🎉

Zapisz się do newslettera, uzyskaj dostęp do unikalnych treści tworzonych przez prawników naszej kancelarii oraz otrzymuj informacje o najważniejszych aktualnościach prawnych.

Klikając przycisk „Zapisuję się” wyrażasz zgodę na otrzymywanie od nas newsletterów i akceptujesz Regulamin. Będziemy przetwarzać Twoje imię oraz adres e-mail w celu przesyłania Ci informacji handlowych. Administratorem Twoich danych osobowych jest Kancelaria Prawna Kantorowski, Głąb i Wspólnicy Sp.j. Szczegółowe informacje znajdziesz w naszej Polityce prywatności.

Reklamacje

– Tutaj też jest ważna zmiana. Dotyczy ona nie tylko e-biznesu, ale dotyczy też każdej sprzedaży, cały temat reklamacji w zakresie reklamacji konsumenckiej, został przeniesiony do ustawy o prawach konsumenta, gdzie został dodany nowy rozdział. Pojawiło się wyłączenie, że w zakresie reklamacji konsumenckiej nie stosuje się przepisów kodeksu cywilnego, przy czym za reklamację konsumencką uważa się również reklamację składaną przez przedsiębiorcę na prawach konsumenta.

– Przedsiębiorca na prawach konsumenta, czyli chodzi o osoby wpisane w CEIDG, które kupują coś w ramach działalności, ale nie jest to związane z tym co realnie robią, czyli np. stolarz kupujący laptopa będzie tym przedsiębiorcą na prawach konsumenta.

– Bo jak kupuje deski to jest przedsiębiorcą i nie jest na prawach konsumenta. Tak jak zacząłem mówić mamy dwa tryby reklamacji. Jeżeli składa reklamację konsument lub przedsiębiorca na prawach konsumenta to stosujemy  przepisy o prawach konsumenta, a jeżeli reklamację składa przedsiębiorca to tak jak dotychczas stosuje się przepisy kodeksu cywilnego. Mamy dwa wyzwania dla właścicieli sklepów internetowych. Trzeba na pewno zmodyfikować regulamin w tym zakresie, a po drugie trzeba dostosować do nowych przepisów procedury reklamacyjne i informacje o reklamacjach na stronach również. To jest najważniejsza zmiana, bo jeżeli chodzi o samo funkcjonowanie reklamacji to tak dużo się nie zmienia. Po pierwsze zmiana dotyczy tego, że w pewien, inny sposób została zdefiniowana „wada”, jest to teraz niezgodność towaru z umową, ale te podstawy tej niezgodności, sytuacje, kiedy ta niezgodność ma miejsce są bardzo podobne nadal. Trzeba zwrócić uwagę, że jak masz temat reklamacji to w przypadku konsumenta i przedsiębiorcy na prawach konsumenta musisz sięgnąć do innych przepisów.

– Ale to zmienia się na korzyść przedsiębiorców czy na niekorzyść? Bo tam chyba się kolejność korzystania z tych uprawnień zmienia.

– W przypadku reklamacji z tytułu rękojmi, czyli jakby na podstawie kodeksu cywilnego to tam trochę inaczej jest uregulowany temat żądań, z którymi może wystąpić konsument. Obecnie w tym zakresie jest tak, że w pierwszej kolejności klient może żądać naprawy lub wymiany, a dopiero później może żądać odstąpienia od umowy, czyli zwrotu pieniędzy lub obniżenia ceny, przy czym są wyjątki, kiedy od razu można odstąpić od umowy. Zobaczymy w praktyce jak to będzie funkcjonować i czy spowoduje to odczuwalne dla przedsiębiorców zmiany w rozpoznawaniu reklamacji.

– Pamiętajmy, że w stosunku do przedsiębiorców to pewne uprawnienia związane z tymi reklamacjami możemy wyłączyć.

– Tak, to jest jakby bardzo istotne, przy czym jakby się wpisuje, że mamy te dwa tryby, więc na pewno trzeba zwrócić uwagę na to, co masz w regulaminie teraz, bo jeżeli masz odwołania do kodeksu cywilnego, gdzie w jakiś sposób te przepisy mogą być uznane za mniej korzystne dla konsumentów to może to być potraktowane jako klauzula niedozwolona w regulaminie.

Nie wiesz jak dostosować swój sklep internetowy do Omnibusa?

Sprawdź naszą ofertę subskrypcji dla e-commerce. Zawsze aktualna i indywidualna dokumentacja sklepu, bieżące wsparcie prawne i tyle wzorów umów ile potrafisz unieść!

Już od 69 zł miesięcznie!

– Za samo odwołanie do złych przepisów można spotkać się z problemami, bo ta zmiana może potencjalnie stawiać tego konsumenta w gorszej sytuacji, ale no jednak masz złe przepisy w regulaminie, więc jest problem. Na pierwszy odcinek przechodzimy do kwestii najważniejszych. Jeżeli Wam się podobało i chcecie więcej takich odcinków to napiszcie w komentarzach. Jest to nasz pierwszy kanał, wszelkie konstruktywne krytyki są mile widziane. Łapka w górę, sub i komentarz. Wielkie dzięki, widzimy się w kolejnym odcinku.

– Ja też dziękuję, do usłyszenia w kolejnym odcinku na naszym kanale. Subskrybujcie, lajkujcie, komentujcie. Cześć!

Mam nadzieję, że Wam się podobało i że będziecie nas subskrybować i daliście suba, dzwoneczek. Zapraszam Was na kanał Youtube, podcast za dwa tygodnie. Kwestia czy w kolejnych odcinkach poza regularnymi będą ukazywać się nagrania z Youtuba, czy będzie to osobny kanał? To są kwestie otwarte.
Szczęśliwego Nowego Roku, sukcesów i wyzwań, do usłyszenia.

Doceniasz tworzone przeze mnie treści?

Piotr Kantorowski
RADCA PRAWNY

Przedsiębiorcom służę pomocą w kwestiach związanych z prawem własności intelektualnej szczególnie w obszarze digital marketingu i IT. Tworzę też umowy tak, aby oddawały Twoje plany biznesowe i zabezpieczały firmę w najwyższym stopniu. Jeśli trzeba pomagam też poprowadzić spory korporacyjne lub z kontrahentami.

Skontaktuj się ze mną, chętnie odpowiem na Twoje pytania dotyczące naszej oferty i przedstawię rozwiązania dostosowane do Twojego biznesu.