156
0

PDB #116 Kara za brak rejestracji w rejestrze podmiotów dostarczających audiowizualne usługi medialne na żądanie

156
0

Ostatnio bardzo dużo mówi się na temat rejestru podmiotów dostarczających audiowizualne usługi medialne na żądanie. Czy jeśli prowadzisz kanał na YouTube lub podcast to powinieneś być tam wpisany? A co z osobami, które robią swoje własne e-learningi? Czy są one także audiowizualną usługą na żądanie? O tym i o kilku innych kwestiach dowiesz się z dzisiejszego odcinka podcastu Prawo dla Biznesu.

#reklama

Poradnik prawny dla influencerów i digital marketerów

132 odpowiedzi na pytania prawne najczęściej nurtujące biznes on-line. Kup z rabatem 15% z kodem PIOTR15 lub PAWEL15.


Cześć, z tej strony Piotr Kantorowski, witam Was w kolejnym odcinku Prawo dla Biznesu. Jest to kolejny z cyklu odcinków promujących nową książkę autorstwa mojego i mojego wspólnika Pawła Głąb, czyli „Poradnik prawny dla influencerów i digital marketerów”. Link do książki i kod rabatowy Piotr15 podaję Ci w notatkach do tego odcinka.

Dzisiaj mało sprzedażowo, a dużo merytorycznie, bo o merytorykę chodzi. Dodam, że nie kupujesz kota w roku, chociaż to nie jest jakoś wybitnie droga rzecz ta książka, w każdym razie zarówno w serii bieżących podcastów, jak i na blogu prawodlabiznesu.eu możesz zapoznawać się, może nie tyle z treściami z tej książki 1:1, co z wpisami blogowymi i podcastami, które są oparte na kolejnych rozdziałach ze struktury tej książki.

Kara za brak wpisu do rejestru

1 lutego 2022 r. minął termin dla podmiotów, które już świadczyły wizualne usługi medialne na żądanie do dokonania wpisu do rejestru podmiotów świadczących właśnie takie usługi. Zrobiło się trochę zamieszanie, bo ustawa jest napisana tak klarownie, że bez cienia wątpliwości można powiedzieć, że bardzo trudno ją wyłożyć. Ustawa jest implementacją dyrektywy, natomiast dyrektywa też nie daje jednoznacznej odpowiedzi czy będziemy mieli do czynienia z koniecznością wpisu do rejestru w przypadku jeśli chodzi o kanały na YouTube, jak i w przypadku e-learningów, ale odpowiedzi należy poszukać, bo kara za brak wpisu jest i jest ona w wysokości 20-krotności przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw ogłoszonego przez GUS. Nie będę wdawał się w kwoty, bo to się zmienia, ale uświadamiam, jakby ktoś nie był skoncentrowany – nie chodzi o minimalne wynagrodzenie tylko o przeciętne w sektorze przedsiębiorstw, więc mówimy tu o kwotach powyżej 5 tys. złotych, jako podstawę do wymiaru kary pieniężnej. Nie zgłoszenie do rejestru nie jest równoznaczne z faktem, że karę w pełnej maksymalnej wysokości dostaniemy, a bardziej jest równoznaczne z faktem, że to jest górna granica tej kary, a od wszelkich okoliczności danej sytuacji będzie zależeć w jakiej wysokości  i czy w ogóle tę karę dostaniemy. 

Porozmawiaj z ekspertem 🎯

Borykasz się z zagadnieniem, które tutaj poruszyłem? Skontaktuj się ze mną i ustalimy termin 15-minutowej konsultacji. Wspólnie znajdziemy najlepsze rozwiązanie dla Twojego biznesu!

Kto podlega wpisowi do wspomnianego rejestru?

Z przepisów wynika, że do tego rejestru podlegają podmioty, które prowadzą działalność w zakresie usług medialnych i czyniąc długą historię – krótką, ująłbym, że tu najbardziej znajdujemy odpowiedź, a wszystko co powiem później jest nadbudową. Otóż większość Youtuberów nie prowadzi działalności w zakresie związanym z usługami medialnymi tylko w innym zakresie, a usługi medialne wykorzystuje wyłącznie do promocji swojej działalności gospodarczej. Jeżeli chodzi o usługi medialne to poszukiwałbym ich w PKD, biorąc pod uwagę najszersze klasy, 59 i 60. PKD 59 to jest działalność związana z filmami, nagraniami wideo i programami telewizyjnymi, natomiast PKD 60 jest to nadawanie programów ogólnodostępnych i abonamentowych. Moim zdaniem tu jednak będzie chodziło o PKD 60, jeżeli ktoś ma to PKD to niech się zacznie zastanawiać czy nie warto zaudytować sobie swojej sytuacji prawnej w zakresie obowiązku tego wpisu do rejestru działalności związanej z usługami audiowizualnymi, z usługami medialnymi na żądanie. W innych przypadkach trudno powiedzieć o tym, żeby ktoś świadczył usługi z zakresu usług medialnych.

Usługa medialna

Dziwnie to brzmi, ale „zakres usług medialnych” jest definicją ustawową i rozumiemy przez nią usługę, w postaci programu albo audiowizualnej usługi medialnej na żądanie, za którą odpowiedzialność redakcyjną ponosi jej dostawca i której podstawowym celem lub podstawowym celem jej dającej się oddzielić części jest dostarczanie przez sieci telekomunikacyjne ogółowi odbiorców audycji w celach informacyjnych, rozrywkowych lub edukacyjnych; usługą medialną jest także przekaz handlowy. Mieliście tu przedsmak tego, co możecie znaleźć w artykule w linku do tego podcastu, nie jest to tematyka łatwa, ale powiem tak, najczęściej jeżeli mówimy o kanałach szczególnie podcastowo-youtubowych to mamy na myśli takie, które – w ramach podcastu są na kanałach podcastowych, a jak się mówi o youtubowych kanałach to siłą rzeczy muszą być na YouTube. Warto zwrócić uwagę na to, że ustawa w związku ze zmianą i wprowadzeniem tego rejestru dokonała wyodrębnienia wideo publikowanego przez użytkownika. Użytkownikiem jest również podmiot prowadzący działalność gospodarczą – nie jest tak, że prowadzenie działalności gospodarczej i spieniężanie przy okazji na reklamach na YouTube prowadzenia tego kanału to już będzie równoznaczne z prowadzeniem działalności podlegającej wpisowi do rejestru. Dochodzi tu dodatkowo kwestia tego, na ile będziemy mieli przy tego typu treściach puszczanych przez cudzy kanał dotarcia, gdzie nasza kontrola jest powiedzmy ograniczona, bo to nie my dostarczamy algorytmy czy platformy. Jest tutaj też dyskusyjnym czy w ogóle możemy mówić tu o odpowiedzialności redakcyjnej, która wiąże się z tym, że te audycje albo audiowideo tworzone przez użytkowników znajdują się w decyzyjności pomiotu, który je dostarcza, co do sposobu wyświetlania. Ogół regulacji wskazuje na to, że większość kanałów na YouTube, większość podcastów poza aplikacjami typu YouTube tylko jakimiś innymi, zindywidualizowanymi, gdzie można kupić sobie po prostu przestrzeń dyskową i poprzez nie publikować, nie będzie to spełniało definicji do tego, żeby powstał obowiązek wpisu. Nie będę rozwijał tego wątku szeroko, zmierzajmy do brzegu.

Newsletter dla e-biznesu 🎉

Zapisz się do newslettera, uzyskaj dostęp do unikalnych treści tworzonych przez prawników naszej kancelarii oraz otrzymuj informacje o najważniejszych aktualnościach prawnych.

Klikając przycisk „Zapisuję się” wyrażasz zgodę na otrzymywanie od nas newsletterów i akceptujesz Regulamin. Będziemy przetwarzać Twoje imię oraz adres e-mail w celu przesyłania Ci informacji handlowych. Administratorem Twoich danych osobowych jest Kancelaria Prawna Kantorowski, Głąb i Wspólnicy Sp.j. Szczegółowe informacje znajdziesz w naszej Polityce prywatności.

Czy to, że większość kanałów na YouTube nie podlega wpisowi to znaczy, że żaden kanał temu nie podlega?

To, że większość kanałów na YouTube nie podlega obowiązkowi wpisu do tego rejestru nie znaczy, że żaden kanał nie podlega temu obowiązkowi, bo nic, moim zdaniem, nie stoi na przeszkodzie, no może poza odpowiedzialnością redakcyjną, na sposób wyświetlenia tych treści, w każdym razie w moim przekonaniu istnieje możliwość żeby podmioty publikujące  wyłącznie przez YouTube podlegały wpisowi do takiego rejestru. Moim zdaniem duże znaczenie będzie miała kwestia czy takie e-learningi tworzone przez twórców internetowych, nie mam na myśli platform, co do których postawiłbym duży znak zapytania czy one czasem nie powinny się rejestrować, ale to już wymaga rozważenia pod konkretnym kątem i w konkretnym kontekście danej platformy. W przypadku małych e-learningów przede wszystkim wątpliwym jest element udostępniania publicznego, ponieważ są e-learningi otwarte, ale tak otwarte e-learningi żeby w ogóle bez logowania można było na nie wejść to się chyba nazywa kanał na YouTube, a nie e-learning, bo kanały na YouTube przecież są edukacyjne. Poza tym w przypadku e-learningu dużą rolę odgrywa ta okoliczność, że to warstwa edukacyjna jest warstwą podstawową, nie ta z dostarczaniem treści wideo, to nie jest podstawowy ich element. Stawiam tezę, że małe e-learningi nie podlegają wpisowi, a duże platformy e-learningowe to odrębna kwestia, której nie chciałbym opiniować na kanwie podcastu.

Na dzisiaj to wszystko, mam nadzieję, że stworzył się Wam większy obraz tej tematyki. Podkreślę, że jest 14-dniowy termin zgłoszenia do tego rejestru przed rozpoczęciem nadawania danej audiowizualnej usługi na żądanie.

Bardzo Wam dziękuję, zapraszam do zakupu książki „Poradnik prawny dla influencerów i digital marketerów”. To jest reklama, a ja jestem subiektywny, bo jestem współautorem tej książki. Słyszymy się już za 2 tygodnie, do usłyszenia.

Doceniasz tworzone przeze mnie treści?

Piotr Kantorowski
RADCA PRAWNY

Przedsiębiorcom służę pomocą w kwestiach związanych z prawem własności intelektualnej szczególnie w obszarze digital marketingu i IT. Tworzę też umowy tak, aby oddawały Twoje plany biznesowe i zabezpieczały firmę w najwyższym stopniu. Jeśli trzeba pomagam też poprowadzić spory korporacyjne lub z kontrahentami.

Skontaktuj się ze mną, chętnie odpowiem na Twoje pytania dotyczące naszej oferty i przedstawię rozwiązania dostosowane do Twojego biznesu.