Czy warto inwestować w aktorów, skoro mamy sztuczną inteligencję? Możemy przecież wykorzystać AI do generowania obrazów i filmów, które są niemal identyczne jak te prawdziwe. Czy warto ponosić tak duże koszty?
Cześć, z tej strony Piotr Kantorowski. Witam w kolejnym odcinku podcastu „Prawo dla Biznesu”. Dzisiaj poruszymy temat, który już dawno powinien się pojawić, a mianowicie regulacje związane z AI Act, który właśnie wszedł w życie. Szczególnie chciałem dzisiaj omówić, czy korzystając z generatywnej sztucznej inteligencji, jesteśmy zobowiązani oznaczać treści, które przy jej użyciu generujemy.
Oczywiście, możemy generować obrazy, które często są błędnie nazywane zdjęciami, choć rzeczywiście mogą być do nich bardzo podobne. Możemy tworzyć filmy, ale również generować teksty. Skupmy się jednak na marketingu i związanych z nim aspektach prawnych. Wokół tego tematu narosło wiele mitów. Niektórzy uważają, że każda treść generowana przez AI powinna być oznaczana, ponieważ niektóre platformy oferują już taką funkcję. Inni z kolei nic nie oznaczają, bo obawiają się, że mogłoby to obniżyć zasięgi, a nie po to spędzili tyle czasu na tworzeniu wspaniałych grafik w różnych programach.

Porozmawiaj z ekspertem 🎯
Borykasz się z zagadnieniem, które tutaj poruszyłem? Skontaktuj się ze mną i ustalimy termin 15-minutowej konsultacji. Wspólnie znajdziemy najlepsze rozwiązanie dla Twojego biznesu!
AI ACT
AI Act jasno określa obowiązek oznaczania treści mogących wprowadzać w błąd co do swojego pochodzenia jako wygenerowane lub zmodyfikowane przez sztuczną inteligencję. Dotyczy to głównie deepfake’ów, obrazów i dźwięków, które mogą zmylić odbiorców. Oznaczenia nie są wymagane dla treści oczywiście wygenerowanych przez AI, ale stają się konieczne, gdy istnieje ryzyko dezinformacji. Dotyczy to również treści zmodyfikowanych przy użyciu AI, co ma szczególne znaczenie w kontekście modyfikacji wizerunku, np. przez influencerów, aby przeciwdziałać negatywnym skutkom psychicznym.
Teksty nie muszą być oznaczane jako stworzone przez AI, chyba że istnieje ryzyko wprowadzenia w błąd, np. w przypadku płatnych treści, gdzie autorstwo jest istotne. Dla darmowych treści warto to rozważyć ze względów wizerunkowych.
Jeśli chodzi o prawa autorskie, prompty nie zawsze są uznawane za utwory chronione, ponieważ często stanowią jedynie instrukcję dla AI. Treści generowane przez sztuczną inteligencję nie są chronione prawem autorskim, gdyż AI nie jest twórcą, a wyniki jej działania są nieprzewidywalne.
W kontekście patentów niemiecki sąd orzekł, że twórcą jest człowiek, nawet jeśli AI była zaangażowana w proces. To wskazówka dotycząca przyszłych interpretacji prawnych. Dziękuję za uwagę i zapraszam na kolejny odcinek podcastu „Prawo dla Biznesu” za dwa tygodnie.
Doceniasz tworzone przeze mnie treści?
Piotr Kantorowski
RADCA PRAWNY
Przedsiębiorcom służę pomocą w kwestiach związanych z prawem własności intelektualnej szczególnie w obszarze digital marketingu i IT. Tworzę też umowy tak, aby oddawały Twoje plany biznesowe i zabezpieczały firmę w najwyższym stopniu. Jeśli trzeba pomagam też poprowadzić spory korporacyjne lub z kontrahentami.
Skontaktuj się ze mną, chętnie odpowiem na Twoje pytania dotyczące naszej oferty i przedstawię rozwiązania dostosowane do Twojego biznesu.
