Co znajdziesz w tym materiale:
Po bardzo, ale to bardzo długim czasie kiedy koncepcje na zakres ochrony sygnalistów, jak również projekty ustawy zmieniały się jak w kalejdoskopie wreszcie można powiedzieć “mamy to”! Rzecz jednak w tym, że szczególnie w Polsce sygnaliści niekoniecznie najlepiej się kojarzą. Co z pewnością zawdzięczamy mentalności wpajanej nam w czasach PRL-u. Niemniej, w większości przedsiębiorcach wzbudza lęk sytuacja, w której dana osoba zyskuje szczególną ochronę tylko z tego powodu, gdy formalnie zgłosi, że w danej firmie są łamane przepisy prawa. Na ile natomiast słyszę głosy z rynku spora część przedsiębiorców ma natomiast właśnie takie wyobrażenie na temat tego, kim sygnalista jest. W tym artykule chcę natomiast przedstawić główne sytuacje, w których mimo zgłoszenia ewentualnych nieprawidłowości danej osoby nie będziemy mogli uznać za sygnalistę.
Czy wszystkie firmy stosują przepisy o sygnalistach?
Zanim jeszcze nawet zastanowimy się nad tym, kim sygnalista warto jest zacząć od tego, czy wszystkie firmy powinny zainteresować się nowymi przepisami. Odpowiedzieć można na to pytanie, że przepisami o sygnalistach zainteresować powinny się wszyscy, ale nie wszystkich będą zobowiązani wdrażać nowe rozwiązania prawne w swoich firmach.
W ustawie o sygnalistach mowa jest bowiem o tym, że pewne regulacje dotyczyć będą wyłącznie firm, które według stanu na dzień 1 stycznia lub 1 lipca danego roku wykonuje pracę zarobkową co najmniej 50 osób. Co istotne, do liczby 50 osób wykonujących pracę zarobkową na rzecz podmiotu prawnego wlicza się pracowników w przeliczeniu na pełne etaty lub osoby świadczące pracę za wynagrodzeniem na innej podstawie niż stosunek pracy. Jeżeli nie zatrudniają do tego rodzaju pracy innych osób, niezależnie od podstawy zatrudnienia. Niemniej jednak, kluczowym jest nie to, że regulacje te mają zastosowanie do firm, które zatrudniają w przeliczeniu zgodnie z powyższym wzorem 50 osób, a to jakie regulacje będą stosowane tylko do tych firm!
Porozmawiaj z ekspertem 🎯
Borykasz się z zagadnieniem, które tutaj poruszyłem? Skontaktuj się ze mną i ustalimy termin 15-minutowej konsultacji. Wspólnie znajdziemy najlepsze rozwiązanie dla Twojego biznesu!
Rzecz w tym, że chodzi tu o procedurę zgłoszenia wewnętrznego, którą zobligowani są posiadać tylko przedsiębiorcy, którzy zatrudniają – mówiąc w uproszczeniu – 50 osób. Co istotne, Jak można przeczytać w uzasadnieniu do projektu ustawy:
(….) Dyrektywy, przewidują wspólny próg 50 osób wykonujących lub świadczących pracę odnośnie do obowiązku ustanowienia wewnętrznej procedury zgłaszania naruszeń prawa i podejmowania działań następczych przez podmiot prawny (…)
Dlatego też, ustawa będzie miała zastosowanie do wszystkich przedsiębiorców, ale tylko Ci którzy zatrudniają więcej niż 50 osób będą zobowiązani do wprowadzenia trybu zgłoszeń wewnętrznych.
Co jednak ważne, zgodnie z ustawą podmioty, na rzecz których wykonuje pracę zarobkową mniej niż 50 osób, a także inne podmioty, które nie są zobligowane do posiadania procedur zgłoszenia wewnętrznego mogą ustalić procedurę zgłoszeń wewnętrznych.
Kim jest sygnalista?
Zanim napiszę kluczowe kwestie związane z tym, że nie każda osoba, która chce uzyskać ochronę należną sygnaliście ją otrzyma zacznę od wyjaśnienia kim sygnalista w ogóle jest. Ustawa definiuje go w sposób następujący:
Art. 4. 1. Sygnalistą jest osoba fizyczna, która zgłasza lub ujawnia publicznie informację o naruszeniu prawa uzyskaną w kontekście związanym z pracą, w tym:
- pracownik;
- pracownik tymczasowy;
- osoba świadcząca pracę na innej podstawie niż stosunek pracy, w tym na podstawie umowy cywilnoprawnej;
- przedsiębiorca;
- prokurent;
- akcjonariusz lub wspólnik;
- członek organu osoby prawnej lub jednostki organizacyjnej nieposiadającej osobowości prawnej;
- osoba świadcząca pracę pod nadzorem i kierownictwem wykonawcy, podwykonawcy lub dostawcy, w tym na podstawie umowy cywilnoprawnej;
- stażysta;
- wolontariusz;
- praktykant;
- funkcjonariusz w rozumieniu art. 1 ust. 1 ustawy z dnia 18 lutego 1994 r. o zaopatrzeniu emerytalnym funkcjonariuszy Policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencji Wywiadu, Służby Kontrwywiadu Wojskowego, Służby Wywiadu Wojskowego, Centralnego Biura Antykorupcyjnego, Straży Granicznej, Straży Marszałkowskiej, Służby Ochrony Państwa, Państwowej Straży Pożarnej, Służby Celno-Skarbowej i Służby Więziennej oraz ich rodzin (Dz. U. z 2023 r. poz. 1280, 1429 i 1834);
- żołnierz w rozumieniu art. 2 pkt 39 ustawy z dnia 11 marca 2022 r. o obronie Ojczyzny (Dz. U. z 2024 r. poz. 248).
2. Ustawę stosuje się także do osoby fizycznej, o której mowa w ust. 1, w przypadku zgłoszenia lub ujawnienia publicznego informacji o naruszeniu prawa uzyskanej w kontekście związanym z pracą przed nawiązaniem stosunku pracy lub innego stosunku prawnego stanowiącego podstawę świadczenia pracy lub usług lub pełnienia funkcji w podmiocie prawnym lub na rzecz tego podmiotu, lub pełnienia służby w podmiocie prawnym lub już po ustaniu takiego stosunku pracy.
Jak więc z tego wynika, za sygnalistę można uznać pracownika, niedoszłego pracownika, ale i członka zarządu, czy akcjonariusza, a nawet wolontariusza. Zakres ten jest niezwykle szeroki i cóż tu dużo mówić nie jest to wyliczenie zamknięte. Istotne jest to, że zgłoszenie lub ujawnienie informacji o naruszeniu prawa ma wynikać z tego, czego dana osoba dowiedziała się w kontekście związanym z pracą.
Nie rozwijając tu już niepotrzebnie dalszych wątków warto jedynie zasygnalizować, że zarówno naruszenia prawa, jak i kontekst związany z pracą zostaje w ustawie zdefiniowany.
PRZYGOTUJ SWOJĄ FIRMĘ NA NOWE PRZEPISY DOTYCZĄCE OCHRONY SYGNALISTÓW!
Już 24 września 2024 r. zaczną obowiązywać nowe przepisy prawne dotyczące ochrony sygnalistów. Czy Twoja firma jest na nie gotowa?
Twoja firma zatrudnia co najmniej 50 pracowników (bez względu na podstawę zatrudnienia)? Zgodnie z nowymi przepisami Twoim obowiązkiem jest wdrożenie regulaminu zgłoszeń wewnętrznych!
Jakie naruszenia prawa mogą zgłosić sygnaliści?
Powoli przechodzimy do kluczowych kwestii. Otóż, bardzo istotnym jest, że sygnalistą nie zostaje się zgłaszając każde naruszenie prawa, a jedynie takie, które wprost wymienia ustawa! Będą tu wchodzić w grę następujące naruszenia:
Art. 3. 1. Naruszeniem prawa jest działanie lub zaniechanie niezgodne z prawem lub mające na celu obejście prawa, dotyczące:
- korupcji;
- zamówień publicznych;
- usług, produktów i rynków finansowych;
- przeciwdziałania praniu pieniędzy oraz finansowaniu terroryzmu;
- bezpieczeństwa produktów i ich zgodności z wymogami;
- bezpieczeństwa transportu;
- ochrony środowiska;
- ochrony radiologicznej i bezpieczeństwa jądrowego;
- bezpieczeństwa żywności i pasz;
- zdrowia i dobrostanu zwierząt;
- zdrowia publicznego;
- ochrony konsumentów;
- ochrony prywatności i danych osobowych;
- bezpieczeństwa sieci i systemów teleinformatycznych;
- interesów finansowych Skarbu Państwa Rzeczypospolitej Polskiej, jednostki samorządu terytorialnego oraz Unii Europejskiej;
- rynku wewnętrznego Unii Europejskiej, w tym publicznoprawnych zasad konkurencji i pomocy państwa oraz opodatkowania osób prawnych;
- konstytucyjnych wolności i praw człowieka i obywatela – występujące w stosunkach jednostki z organami władzy publicznej i niezwiązane z dziedzinami wskazanymi w pkt 1–16.
2. Podmiot prawny może dodatkowo w ramach procedury zgłoszeń wewnętrznych przewidzieć możliwość zgłaszania informacji o naruszeniach dotyczących obowiązujących w tym podmiocie prawnym regulacji wewnętrznych lub standardów etycznych, które zostały ustanowione przez podmiot prawny na podstawie przepisów prawa powszechnie obowiązującego i pozostają z nimi zgodne. W takim przypadku nie stosuje się przepisów rozdziałów 4 i 5.
Temat jest zbyt szeroki, aby zgłębiać go tu szczegółowo, ale na jedną kwestię warto zwrócić uwagę! Otóż, jeszcze w czasie prac legislacyjnych w Sejmie jako jedno z możliwych naruszeń, które dawało możliwość uzyskania ochrony jako sygnalista zgłaszając naruszenia z zakresu prawa pracy! Oczywiście, są w pewnych firmach patologie, które trudno zaakceptować. A w większości firm są niedociągnięcia, których nie sposób uniknąć, ale w tym zakresie sam kodeks pracy dawał odpowiednią i wystarczającą ochronę w sytuacji, gdy pracodawcą chciałby podejmować działania odwetowe w związku z zgłoszeniem naruszeń prawa pracy. Ponadto, co jest nie tylko moją oceną, przyznanie ochrony przynależnej sygnalistom w związku ze zgłoszeniami naruszeń z zakresu prawa pracy byłoby już zbyt daleko idącą ochroną i niekoniecznie zbieżną z celem ustawy.
Kiedy zostaje się sygnalistą?
Sygnalistą można zostać na kilka sposobów. Najprostszym, jest dokonanie zgłoszenia wewnętrznego. Istnieją jednak jeszcze dwa inne na to sposoby. Można dokonać zgłoszenia zewnętrznego lub ujawnienia publicznego. Zgłoszenie zewnętrzne będzie miało miejsce, gdy dana osoba zgłosi naruszenie alternatywnie do Rzecznika Praw Obywatelskich, który nada temu zgłoszeniu dalszy bieg, albo do organu odpowiedzialnego za nadzór nad obszarem, którego będzie dotyczyć zgłoszenie. Co istotne, nawet w przypadku skierowania zgłoszenia do błędnego organu ten powinien przekazać je zgodnie z właściwością. Analogicznie zresztą zrobi RPO.
Istotne jest, że o tym, że zostało się sygnalistą na skutek zgłoszenia zewnętrznego osoba, która chce uzyskać ochronę wynikającą z nowych regulacji powinna uzyskać zaświadczenie, które powinno być wydane na tę okoliczność. To bardzo istotne bo nie będziesz jako firma zmuszony do “przyjęcia tej okoliczności na wiarę” w sytuacji, gdy dojdzie do ewentualnego konfliktu.
Jest jednak jeszcze jedna droga do uzyskania statusu sygnalisty. Jest nią ujawnienie publiczne czyli – najprościej mówiąc – podanie informacji o naruszeniu do publicznej wiadomości, choć nie w każdej sytuacji. Ujawnienie publiczne będzie dawać ochronę sygnalisty tylko wtedy, gdy informacja o naruszeniu zostanie podana do publicznej wiadomości w ostateczności, czyli przy braku odpowiedniej reakcji na zgłoszenie wewnętrzne i zewnętrzne.
Kiedy więc nie zostaje się sygnalistą?
Przechodząc do sedna tego artykułu warto podsumować kiedy mimo zgłoszenia z zamiarem uzyskania ochrony jako sygnalista takiej ochrony dana osoba nie uzyska. Sytuacji takich będzie z pewnością więcej, ale w szczególności chciałbym zwrócić uwagę na poniższe:
- zgłoszenie, które zostało dokonane nie jest wynikiem informacji pozyskanych innym kontekście niż związanym z pracą, to jest w sytuacji innej niż związanej z obecnym lub przyszłym działaniem związanym z wykonywaniem pracy na podstawie stosunku pracy lub innego stosunku prawnego stanowiącego podstawę świadczenia pracy lub usług lub pełnienia funkcji w podmiocie prawnym lub na rzecz tego podmiotu, lub pełnienia służby w podmiocie prawnym, w ramach których uzyskano informację o naruszeniu prawa oraz istnieje możliwość doświadczenia działań odwetowych
- zgłoszenie dokonane przez osobę, która nie może być uznana za sygnalistę co jednak będzie o tyle rzadkim przypadkiem, że katalog tych osób jest otwarty i raczej będzie trzeba kwestię tę rozpatrywać w kontekście, o którym pisałem powyżej,
- zgłoszenie, które nie będzie dotyczyć naruszeń, które zostały wprost wskazane w ustawie jako te umożliwiające uzyskanie statusu sygnalisty, czyli dla przykładu zgłoszenie naruszeń z zakresu prawa pracy,
- zgłoszenie, które zostało dokonane w formule podania takiego zarzutu do publicznej wiadomości jednak bez wcześniejszych działań związanych ze zgłoszeniem wewnętrznym lub zewnętrznym,
- inne zgłoszenia, które na podstawie ustawy zostały w niej wprost wyłączone.
To podstawowe kryteria dyskwalifikujące. Jest jednak jeszcze jedna, bardzo istotna kategoria zgłoszeń, które nie dadzą ochrony przynależnej sygnalistom.
Chodzi o zgłoszenia sytuacji, w której dokonując zgłoszenia dana osoba nie miała uzasadnionych podstaw sądzić, że informacja będąca przedmiotem zgłoszenia lub ujawnienia publicznego jest prawdziwa w momencie dokonywania zgłoszenia lub ujawnienia publicznego i że stanowi informację o naruszeniu prawa. Warto jednak podkreślić, że nie chodzi tu o finalną ocenę sytuacji jako niezaistniałej lub nie naruszającej prawa, a o istnienie uzasadnionego przekonania po stronie osoby zgłaszającej co do tego, że naruszenie ma miejsce.
Odpowiedzialność niedoszłego sygnalisty
Warto finalnie zwrócić uwagę na to, że osoby dokonujące zgłoszenia nie pozostają bezkarne. Co istotne i odnośnie czego wciąż można usłyszeć wiele mitów to to, że sam fakt stania się sygnalistą nie jest bynajmniej równoznaczny z tym, że z daną osobą nie może być w żadnym wypadku – upraszczając sprawę – zwolniona. Oznacza to tylko tyle, że nie może być zwolniona w ramach działań odwetowych i to pracodawca będzie zobowiązany wykonać, że przyczyny zwolnienia były inne.
Niezmiernie istotnym jest, że bezzasadne zgłoszenia nie pozostaną bezkarne i wykorzystywanie ustawy o sygnalistach działając w złej wierze i do ochrony wyłącznie własnych partykularnych interesów spotka się z surową sankcją. Zgodnie z ustawą. Kto dokonuje zgłoszenia lub ujawnienia publicznego, wiedząc, że do naruszenia prawa nie doszło ,podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
Ponadto, dokonanie zgłoszenia lub ujawnienia publicznego nie może stanowić podstawy odpowiedzialności w tym odpowiedzialności dyscyplinarnej lub odpowiedzialności za szkodę z tytułu naruszenia praw innych osób lub obowiązków określonych w przepisach prawa. W nie może być to podstawa odpowiedzialności w przedmiocie zniesławienia, naruszenia dóbr osobistych, praw autorskich, ochrony danych osobowych oraz obowiązku zachowania tajemnicy, w tym tajemnicy przedsiębiorstwa. Od tej zasady jest jednak kilka wyjątków, z których część została wskazana w ustawie, a pozostałe wynika z tego, że osoba zgłaszająca podlega ochronię o tyle tylko, że miała uzasadnione podstawy sądzić, że zgłoszenie lub ujawnienie publiczne jest niezbędne do ujawnienia naruszenia prawa zgodnie z ustawą. Zgłaszający nie będzie też podlegać ochronie jeśli informacje stanowiące podstawę podstawę zgłoszenia lub ujawnienia zostały uzyskane na skutek czynu zabronionego wyłączy ochronę.
Ponadto, w przypadku niepotwierdzenia się danego zgłoszenia osoba przeciwko której go dokonano może pod pewnymi warunkami dochodzić swoich praw przed sądem.
Doceniasz tworzone przeze mnie treści?
Piotr Kantorowski
RADCA PRAWNY
Przedsiębiorcom służę pomocą w kwestiach związanych z prawem własności intelektualnej szczególnie w obszarze digital marketingu i IT. Tworzę też umowy tak, aby oddawały Twoje plany biznesowe i zabezpieczały firmę w najwyższym stopniu. Jeśli trzeba pomagam też poprowadzić spory korporacyjne lub z kontrahentami.
Skontaktuj się ze mną, chętnie odpowiem na Twoje pytania dotyczące naszej oferty i przedstawię rozwiązania dostosowane do Twojego biznesu.