Dostałeś świetną ofertę na promocję produktów, co do których masz jednak małą wątpliwość – wydaje Ci się, że nie działają. Ale przecież nie zawsze jest tak, że influencer reklamuje tylko super rzeczy, prawda? Dlatego też za kwotę, którą Ci zaoferowano, byłbyś w stanie podjąć się ich promocji. Jednak może w tym miejscu warto się zastanowić czy w takiej sytuacji nie będziesz ponosić odpowiedzialności za ich wadliwość?
W normalnych warunkach to, czy produkty, które promujesz są pełnowartościowe czy też nie, znajduje się zupełnie poza Twoim zakresem tak działania, jak i odpowiedzialności. W innych przypadkach nikt nie decydowałby się grać w reklamach. Odpowiadasz jednak za przekaz promocyjny, który jest pod Twoją kontrolą i na który to Ty masz bezpośredni wpływ, jeśli przekaz ten nie jest stworzoną przez markę reklamą, którą jedynie zamieścisz w swoim kontencie, choć nawet wówczas niekiedy możesz ponieść za nią odpowiedzialność.
Zgodnie z art. 16 ust. 1 pkt 2 u.z.n.k., niedozwolona jest reklama wprowadzająca klienta w błąd i mogąca przez to wpłynąć na jego decyzję co do nabycia towaru lub usługi. Istotnym jest, że do dopuszczenia się tego czynu nieuczciwej konkurencji wcale nie jest konieczne iście „diabelskie” działanie. W orzecznictwie wskazuje się między innymi, że nie wolno reklamować usług jako najtańszych, gdy stawki te dotyczą tylko stałych klientów firmy .
Z drugiej strony nie każda nieprawdziwa informacja może wprowadzać w błąd. Dla przykładu wskazuje się, że zmiana stosunków gospodarczych w ostatnich latach oraz zwiększona liczba firm reklamujących swoje produkty lub usługi pozwoliły oswoić się z wszechobecną reklamą, a tym samym na dokonywanie wyborów po analizie produktu, a nie wyłącznie pod wpływem reklamy . Co warte podkreślenia, z całą pewnością nie tylko ten przepis stanowi podstawę odpowiedzialności influencera, przy czym to nie tyle odpowiedzialność za produkt, co za podanie nieprawdziwych informacji na jego temat.
Potencjalna odpowiedzialność influencera
Kolejną podstawą potencjalnej odpowiedzialności influencera może być też art. 12 ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym, a przynajmniej na tę regulację duży nacisk kładzie Prezes UOKiK w wydanych przez niego rekomendacjach. Z przepisu tego wynika, że konsumenci, wobec których przedsiębiorca stosował nieuczciwą praktykę rynkową związaną z oznaczeniem materiałów reklamowych mogą wystąpić z szeregiem roszczeń, takich jak:
– naprawienia wyrządzonej szkody na zasadach ogólnych, w szczególności żądania unieważnienia umowy z obowiązku i wzajemnego zwrotu świadczeń oraz zwrotu przez przedsiębiorcę kosztów związanych z nabyciem produktu;
– zaniechanie tej praktyki;
– usunięcie skutków tej praktyki;
– złożenia jednokrotnego lub wielokrotnego oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie, zasądzenia odpowiedniej sumy pieniężnej na określony cel społeczny związany ze wspieraniem kultury polskiej, ochroną dziedzictwa narodowego lub ochroną konsumentów.
.
#reklama
Z jednej strony, nie musisz się przejmować tym, że przyjdzie Ci przyjmować reklamację w związku z niedziałającym produktem, ale z drugiej strony powinieneś mieć świadomość, że możesz ponieść odpowiedzialność za nieprawdziwe informacje zawarte w Twoim przekazie marketingowym albo za inne bezprawne działania. Na koniec należy tylko przypomnieć, że zgodnie z art. 17 u.z.n.k., czynu nieuczciwej konkurencji w zakresie reklamy dopuszcza się również agencja reklamowa albo inny przedsiębiorca, który opracował reklamę, a na gruncie ustawy o przeciwdziałaniu nieuczciwym praktykom rynkowym tak przedsiębiorca, jak i influencer ponosi odpowiedzialność we własnym zakresie.
Warto jednak wyraźnie podkreślić, że influencer nie ponosi odpowiedzialności jak sprzedawca, ale co do zasady za własne działania, które najczęściej muszą być świadome. Najczęściej sytuacja taka będzie miała miejsce w przypadku scamu, który znalazł się ostatnio pod lupą Prezesa Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów.
Jak możemy przeczytać na stronie UOKiK, scam to działanie, którego celem jest wprowadzenie w błąd – np. informowanie o nieistniejących promocjach, ukrywanie istotnych cech produktu, niesłuszne wyolbrzymianie właściwości lub przeznaczenia reklamowanego produktu czy oferowanie rzeczy szkodliwych bądź niebezpiecznych dla zdrowia.
Przykładowo influencer w zamian za wynagrodzenie zachwala produkt, informując, że ma on mocno obniżoną cenę – np. z 600,00 zł na 150,00 zł. Tymczasem okazuje się, że promocja cenowa była fałszywa, a dodatkowo osoby, które złożyły zamówienie, nie otrzymują produktu lub dostarczony wyrób jest gorszej jakości niż wskazywał na to twórca na swoim kanale w mediach społecznościowych. Przypadki te związane są z reklamowaniem przez influencerów produktów, które sprzedaje się w modelu dropshippingu, niekiedy przez sklepy internetowe powstające tylko na potrzeby konkretnej kampanii reklamowej.
Influencer zachęca swoich obserwatorów do zakupu produktu w rzekomo promocyjnej cenie, przedstawiając nieobiektywnie jego zalety. Po zebraniu pieniędzy od klientów sklep internetowy może nie realizować zamówień lub zakończyć działalność.
Nawet jeżeli w takiej sytuacji klienci otrzymają produkt, to pozostają bez wsparcia posprzedażowego, związanego z prawem do odstąpienia od umowy w terminie 14 dni czy odpowiedzialnością sprzedawcy z tytułu rękojmi za wady przez 2 lata od wydania produktu . Pokazuje to więc z jednej strony mechanizmy bezprawnego działania, a z drugiej – skalę problemu.
Na koniec warto też podkreślić, że w związku z ostatnimi działaniami Prezesa UOKiK należy przyjąć, że jako praktyki naruszające zbiorowe interesy konsumentów zaczął on kwalifikować nie tylko działania lub zaniechania przedsiębiorców sprzedających produkty lub usługi, ale też pewne zachowania influencerów. Jeśli tak to zakres podstaw odpowiedzialności influencerów i sankcje, które mogą ich spotkać znacząco rosną.
Otóż, zdaniem Prezesa UOKiK do naruszenia zbiorowych interesów konsumentów może dojść między innymi w przypadku zaniechania wprowadzającego w błąd w związku z oznaczeniem materiałów reklamowych.
W takiej sytuacji UOKiK będzie mógł nakazać:
– zapłatę kary pieniężnej do 10% obrotu,
– zaniechania praktyki naruszającej zbiorowe interesy konsumentów,
– usunięcia trwających skutków naruszenia (w tym zamieszczenie oświadczenia w formie i treści wskazanej w decyzji Prezesa UOKiK),
– publikacja decyzji Prezesa UOKiK.
Doceniasz tworzone przeze mnie treści?
Piotr Kantorowski
RADCA PRAWNY
Przedsiębiorcom służę pomocą w kwestiach związanych z prawem własności intelektualnej szczególnie w obszarze digital marketingu i IT. Tworzę też umowy tak, aby oddawały Twoje plany biznesowe i zabezpieczały firmę w najwyższym stopniu. Jeśli trzeba pomagam też poprowadzić spory korporacyjne lub z kontrahentami.
Skontaktuj się ze mną, chętnie odpowiem na Twoje pytania dotyczące naszej oferty i przedstawię rozwiązania dostosowane do Twojego biznesu.